Osoby związane z Włocławkiem

Roman Andrzejewski

Roman_Andrzejewski

(1938 — 2003), biskup sufragan włocławski, odnowiciel szkoły im. ks. Jana Długosza we Włocławku, wybitny mówca i humanista, krajowy duszpasterz rolników.
      Urodził się 19 lutego 1938 roku w Morzyczynie na Kujawach, w parafii Broniszewo, jako syn syn Antoniego i Marianny z domu Palusiak. Dzieciństwo spędził na wsi, pokochał co w przyszłości miało duży wpływ na jego postawę. Jak sam powiedział, wzrastał w uroczej krainie Starej baśni, nad piastowskim jeziorem Gopłem w dorzeczu Noteci.
     Skończywszy szkołę podstawową, najpierw, w latach 1951 — 1955, był alumnem Niższego Seminarium Duchownego we Włocławku, a następnie w latach 1955 — 1961 studiował w w Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku. Święcenia kapłańskie przyjął 21 maja 1961 roku z rąk biskupa Franciszka Korczyńskiego, ówczesnego surfagana włocławskiego.
      W życiu i działalności biskupa Andrzejewskiego można zaobserwować kilka nurtów. Jednym z nich jest nurt naukowy — dostrzeżone przez zwierzchników zdolności umysłowe oraz prawość charakteru młodego kapłana spowodowały, że władze diecezjalne skierowały go na studia z zakresu filologii klasycznej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Studia (1961 — 1966) ukończył z tytułem magistra. Wiele wskazywało na to, że jego powołaniem będzie praca naukowa i akademicka, jako że został zatrudniony (1966) w charakterze asystenta przy Katedrze Filologii Klasycznej KUL, a wkrótce także wykładowcy języka łacińskiego w WSD we Włocławku. Ponadto, powierzono mu także inne obowiązki w seminarium. Pośród tych zajęć przygotował rozprawę doktorską poświęconą umiłowanemu przez siebie rzymskiemu mówcy, filozofowi i mężowi stanu  - Cyceronowi, obronioną w 1973 roku na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Myślał o habilitacji i zaczął zbierać materiały do pracy na temat wpłytu Cycerona na twórczość św. Ambrożego.
     Niebawem okazało się, że jego ostatecznym powołaniem jest posługa pasterska jako biskup. Mianowany biskupem tytularnym Tulii i pomocniczym biskupem włocławskim, przyjął święcenia biskupie z rąk ordynariusza włocławskiego Jana Zaręby, przy współudziale biskupów Czesława Lewandowskiego, Tadeusza Zawistowskiego i Jana Wosińskiego, w drugą niedzielę stanu wojennego, dnia 20 grudnia 1981 roku.
     Jego posługa biskupia nie była ani łatwa, ani spokojna. Pełnił ją przy boku czterech kolejnych ordynariuszy włocławskich, a mianowicie: Jana Zaręby, Henryka Muszyńskiego i Wiesława Meringa. Miał sposobność wykazać, że dla niego najważniejsza jest dyspozycyjność, w posługiwaniu biskupim.
       Dwukrotnie, podczas wakansu stolicy biskupiej we Włocławku, pełnił obowiązki administratora. Pierwszy raz, po śmierci bp. J. Zaręby (21 listopada 1987), przez przeszło rok kierował diecezją, w czasie, gdy ta przeżywała swój wielki dzień beatyfikacji bp. Michała Kozala (14 czerwca 1987), co miało miejsce podczas pielgrzymki Ojca Świętego do ojczyzny, a następnie — goszcząc we Włocławku Konferencję Plenarną Episkopatu Polski (18 czerwca 1987) oraz przeprowadzając nabożeństwo dziękczynne za beatyfikację. Drugi raz zarządzał diecezją, tym razem znacznie krócej, w 1992 roku po odejściu bp. H.Muszyńskiego do Gniezna, a ingresem bp. B.Dembowskiego.
      Swoje posługiwanie biskupie rozumiał w kategoriach potrzeb Kościoła powszechnego, a nie tylko w ramach diecezji, do której został posłany. To spowodowało, że już w 1987 roku i wiele razy później, jeździł na tereny wschodnie, do ówczesnego Związku Radzieckiego .Jechał tam nie w charakterze turysty, ale jako biskup odpowiedzialny za całą owczarnię Kościoła. Był pierwszym z polskich biskupów, który występował  w charakterze biskupa jeszcze przed tzw. pierestrojką i to nie tylko w sąsiednich republikach sowieckich — na Litwie, Białorusi czy Ukrainie, ale nawet na dalekiej Syberii, nie pomijając nawet Moskwy. Ta działalność zasługuje na najwyższą ocenę.
      Ważnym etapem jego działalności było sprawowanie ( od 1988) roli przewodniczącego Komisji Episkopatu do spraw Duszpasterstwa Rolników. W tej roli czuł się dobrze. Pochodząc ze wsi kujawskiej i z rodziny chłopskiej, czego się nie wstydził i co podkreślał, pewnie lepiej, aniżeli inni, rozumiał duszę polskiego rolnika, jego radości, troski i potrzeby. Umiał z rolnikami rozmawiać, wśród nich czuł się dobrze, oni go rozumieli i wiedzieli, że ich praca, przez biskupa pochodzącego ze wsi, jest rozumiana i doceniana. Kiedy było potrzeba, nie wahał się brać ich w obronę. Niejednokrotnie uczestniczył w negocjacjach rolników z rządem (1999), gdy występowali oni w obroni swojej słusznej sprawy. Cieszył się, gdy można było organizować (XI — XII 1989) uniwersytety ludowe, których celem było podniesienie poziomu wykształcenia mieszkańców wsi: cieszył się, gdy powstało (4 października 1990) Wydawnictwo Duszpasterstwa Rolników i czasopismo dla rolników pod nazwą "Obserwator" (IX 1990). Te trudne funkcje pełnił do 2001 roku prosząc Konferencję Episkopatu o zwolnienie z nich.
      Także i w diecezji pozostawił trwałe ślady. Nie tylko pamięci wiernych, którzy wspominają jego ciepłe słowa wypowiadane wspaniałym polskim językiem, głoszone podczas wizytacji kanonicznych czy innych spotkań. Nie tylko w pamięci tych, którzy jego uśmiech i zachowanie humanisty, z z szacunkiem zwracającego się do każdego człowieka. Zdaje się, że w tym odnoszeniu się do innego człowieka najpełniej wyrażało się biskupie zawołanie "Humana divinis"( Ludzkie ku boskim).
      Należy wreszcie wspomnieć o zasłudze R. Andrzejewskiego dla szkolnictwa katolickiego we Włocławku. W okresie przedwojennym we Włocławku istniały trzy katolickie szkoły średnie — Liceum im.Piusa X, czyli Niższe Seminarium Duchowne, Zakład Naukowo — Wychowawczy im. ks. Jana Długosza i Szkoła Sióstr Urszulanek. Kiedy na początku obecnego stulecia stało się możliwe odzyskanie zabranego (1949) przez władze komunistyczne gmach dawnej szkoły Długosza bp. R. Andrzejewski który jeszcze w okresie powojennym przez sześć lat uczył się w murach tej szkoły, stał się gorącym rzecznikiem odbudowania szkoły i to tak, aby mogła w pewien sposób realizować zadania tamtych lat. 
      Biskup Roman Andrzejewski zmarł 7 sierpnia 2003 roku a olbrzymia rzesza wiernych na uroczystościach pogrzebowych w Licheniu, gdzie pragnął być pochowany, także ma swoją wymowę.
 
Witold Kujawski Włocławski Słownik Biograficzny WTN 
 

Jan Adamecki

Jan_Adamecki

 
(1895 — 1972) ksiądź, profesor i dyrektor biblioteki w Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku, liturgista, redaktor "Ateneum Kapłańskiego"
Urodził się 23 IV 1895 roku w Strzyżewicach , powiat piotrkowski. Rodzicami jego byli Ignacy i Józefa z domu Kukuła, utrzymujący się z rolnictwa. Podstawowe wiadomości szkolne przyswoił sobie prywatnie w domu. Wykształcenie w zakresie szkoły średniej zdobył w gimnazjum w Piotrkowie Trybunalskim , gdzie uczył się od 1906 roku. W latach 1912  — 1917 studiował filozofię i teologię w Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku. Święcenia kapłańskie otrzymał 28 X 1917 w Warszawie . W 1922 roku wyjechał do Fryburga w Szwajcarii na dalsze studia ( specjalizacja w zakresie teologii moralnej). Licencjat z toeologii moralnej uzyskał w 1927. W czasie studiów zagranicznych interesował się także nowymi prądami w liturgii  i ta dziedzina stała się później głównym przedmiotem jego zainteresowań.
   Przez samokształcenie zdobył wiedze w zakresie bibliotekoznawstwa. 5- letnie zagraniczne studia  teologiczne pozwoliły mu poznać nowoczesne biblioteki uniwersyteckie i metody pracy bibliotekarskiej na zachodzie Europy. Dużo nauczył się, dzięki znajomości języków obcych, z zagranicznych podręczników bibliotekarskich. W celu poszerzenia swojej wiedzy w tym zakresie brał udział w zjazdach bibliotekarzy , np. w Wilnie ( 1932) i Warszawie (1935). Korzystał z rad i wskazówek wybitnego znawcy historii książki polskiej Kazimierza Piekarskiego, a po wojnie — z porad Alodii Gryczowej. Ksiądz Adamecki związany był z Włocławkiem od 1912r. przez swoje studia filozoficzno — teologiczne oraz przez długoletnią pracę: jako profesor i bibliotekarz w WSD, a także wieloletni współpracownik czasopisma teologicznego " Ateneum Kapłańskie", wydawanego przez seminarium włocławskie. Najbardziej korzystnym dla Włocławka osiągnięciem księdza Adameckiego było podniesienie rangi biblioteki seminaryjnej. Zajmował stanowisko bibliotekarza w tej książnicy przez 25 lat (1932-1956), z tego w rzeczywistości dane mu było kierować biblioteką seminaryjną  18 lat, ponieważ przez 6 lat, w czasie II wojny, był więziony przez Niemców w obozach koncentracyjnych. 
   Na lata przedwojenne  (1932-1939) przypadł najbardziej efektywny okres działalności bibliotekarskiej księdza Jana Adameckiego. Jako 37-letni, dobrze wykształcony kapłan z entuzjazmem przystępował do realizacji planu przekształcenia bogatej (ok. 100 tys. wol.), aczkolwiek nieco zaniedbanej (skatalogowanych było jedynie 16 tys. pozycji książnicy seminaryjnej, w nowoczesną bibliotekę naukową.
    Najpilniejszym zamierzeniem ks. J. Adameckiego było przygotowanie dla niej odpowiedniego budynku, bowiem do tej pory księgozbiór magazynowany był na strychu gmachu seminaryjnego, gdzie nie było ani odpowiednich warunków do przechowywania zbiorów, ani do ich opracowywania. Początkowo planował wzniesienie nowoczesnego budynku bibliotecznego. Kiedy okazało się , że diecezji nie stać na sfinansowanie takiego przedsięwzięcia, zdecydował się na przystosowanie do celów bibliotecznych , przylegającego do kościoła pw. św.Witalisa, dwukondygnacyjnego pawilonu seminaryjnego wybudowanego w 1843 r. Prace adaptacyjne trwały od wiosny do jesieni 1934 roku między innymi od strony wirydarza nadbudowano jeszcze jedno piętro, wymieniono wszystkie stare stropy na nowe, ceramiczne. W następnych miesiącach trwały roboty wewnętrzne: instalacja centralnego ogrzewania i elektryczna, układanie parkietu, malowanie itp.
    Od II połowy 1935 roku do wakacji 1939 roku ks. J. Adamecki, przy pomocy kleryków, przeniósł cały księgozbiór do do nowego pomieszczenia,dzieląc go na dział starych druków (na parterze) i nowych druków ( na I piętrze). Po wakacjach 1939 roku planował rozpocząć katalogowanie zbiorów, przygotował specjalną pracownię bibliotekarską i zamierzał zaangażować do tego na stałe fachowego pracownika. Plany te pokrzyżował wybuch wojny.
    Dla ułatwienia czytelnikom dostępu do najnowszych publikacji ks. J. Adameckiego zorganizował dwie czytelnie: czasopism polskich i obcych (około 130 tytułów) oraz dla osób z miasta , a także kilka pracowni z księgozbiorami podręcznymi , oprócz ogólnej dla profesorów i alumnów, pracownie specjalistyczne: socjologiczną, biblistyczną i homiletyczną — pozostających pod opieką profesorów wykładających te przedmioty.
    Przynajmniej dwa razy w okresie przedwojennym organizował precyzyjne udostępnianie rękopisów i starych druków z księgozbioru seminaryjnego — raz w końcu 1936 roku z okazji obchodu 100 rocznicy urodzin księży Zenona i Stanisława Chodyńskich (uważanych za twórców biblioteki seminaryjnej, dlatego od tamtego czasu nosi ona ich inię), drugi raz na przełomie 1937 i 1938 roku.
    W wyniku II wojny światowej biblioteka poniosła poważne straty.Ogółem z przedwojennego zasobu około 100 tys. woluminów straciła około 70 tys. woluminów, czyli 70 % swego zasobu.
    Kiedy po martyrologii wojennej ksiądz Adamecki powrócił w 1946 roku do kraju, zastał bibliotekę w opłakanym stanie.Całe umeblowanie biblioteczne zostało zniszczone.Odzyskana, głównie dzięki staraniom ks. Stefana Wyszyńskiego, ocalała z pożogi wojennej część książek — przewieziona z Poznania  - była złożona na stosach w magazynach bibliotecznych oraz w innych pomieszczeniach. Od nowa trzeba było stopniowo meblować magazyny, porządkować i katalogować zbiory, które w tym czasie znacznie się powiększyły dzięki przyjęciu księgozbioru włocławskiej biblioteki kapitulnej.
    Ksiądz Adamecki obciążony wykładami z kilku przedmiotów, nie mógł oddać się pracy bibliotekarskiej w większym zakresie. Sporo czasu zabierał mu także własny księgozbiór, który z bibliofilską pasją gromadził. Dlatego w 1956 roku zrezygnował z funkcji bibliotekarza, przekazując ją swojemu współpracownikowi, ks. Zygmuntowi Tyburskiemu. O bibliotece seminaryjnej jednak nie zapomniał. W 1969 roku opublikował najobszerniejsze jak dotychczas , opracowanie dziejów biblioteki seminaryjnej. Jej też zapisał w testamencie cały swój cenny osobisty księgozbiór około 4,5 tys. woluminów , z dużą liczbą dzieł teologicznych w językach obcych, które nadal stanowi cenną część biblioteki seminaryjnej.
    Kolejną dziedziną działalności księdza Adameckiego była liturgia. Przez wiele lat (1928 — 1971) z umiłowaniem wykładał ten przedmiot w WSD we Włocławku, chociaż przez dłuższy czas uczył także teologii moralnej (1929 — 1939 i 1944 — 1955), a po wojnie okresowo także dogmatyki, patrologii, teodycei, historii filozofii a nawet języka francuskiego. W okresie powojennym kierował pracą nad przekładem dzieła P. Parscha, pt. Das Jahr des Heiles (Rok liturgiczny, t. 1-3, Poznań 1956). Jako członek Komisji Episkopatu Polski do Spraw Liturgii ( od 1957) uczestniczył w pracach nad urzędowym przekładem różnych dokumentów liturgicznych Stolicy Apostolskiej. Przywiązywał szczególne znaczenie do poprawności w sprawowaniu liturgii, zwłaszcza mszy świętej. Sam jako ceremoniarz, kierował w wielkie święta nabożeństwami w katedrze włocławskiej. Odnowił się wręcz z entuzjazmem do reformy liturgicznej zainicjowanej przez Sobór Watykański II i natychmiast wprowadzał w życie nowe obrzędy.
     Ksiądz Adamecki od 1927 roku współpracował z redakcją "Ateneum Kapłańskiego", a w latach 1960 — 1972 był formalnie członkiem zespołu redakcyjnego. Właśnie on zaproponował dla wznowionego w 1957 roku "Ateneum" nową formułę, wzorowaną na czasopismach zagranicznych, wydawania zeszytów monotematycznych, co zostało zaakceptowane i jest praktykowane do dziś. W czasopiśmie opublikował bibliografię z zakresu filozofii i teologii: Obca bibliografia filozoficzno-teologiczna od początku wojny.
     Odznaczony był godnościami kościelnymi: kanonika gremialnego kapituły katedralnej (1946), prałata kustosza bazyliki katedralnej (1962), prałata domowego Ojca Świętego (1967).
     Ksiądz Jan Adamecki zmarł 7 lipca 1972 roku w Warszawie i pochowany został w kwaterze kapłańskiej na cmentarzu komunalnym we Włocławku. W seminarium włocławskim przypomina go wizerunek w bibliotece, a jego nazwisko widnieje na tablicy upamiętniającej zmarłych profesorów tegoż seminarium.
Kazimierz Rulka -Włocławski Słownik Biograficzny WTN
 

Jerzy Polak

Jerzy_Polak

Jerzy Polak

Wieloletni dyrektor i redaktor naczelny Radia W. Sprawozdawca zawsze był obecny na koszykarskich spotkaniach odbywających się nie tylko w Hali Mistrzów.
Tysiącom włocławskich fanów koszykówki znany był jako zagorzały entuzjasta basketu i znakomity radiowy komentator meczów naszej drużyny. Relacjonował m.in. mecze, które doprowadziły włocławski zespół do upragnionego tytułu mistrzowskiego. Ostatni raz słyszeliśmy Jerzego Polaka na antenie w grudniu 2005 r.

Miał 63 lata.

Cześć Jego Pamięci.